Grecka Wyspa Crete
Grecja to antyczne państwo, posiadające długoletnią historię
oraz bogate dziedzictwo kulturowe. Państwo, gdzie narodziła się filozofia,
demokracja oraz igrzyska olimpijskie. Do Grecji należy również około 1000
wysp. Jedną z najpopularniejszych jest Kreta. Jest to wyspa, na której
powstała postać Greka Zorby. Znajduje się tam również najdłuższy (18 km) wąwóz
w Europie, Samaria, którego pokonanie zajmuje nawet do 7 godzin.Grecja to nie
tylko piękna pogoda i wylegiwanie się na złocistych plażach. To nie tylko
kuchnia grecka – sałatka z serkiem feta, potrawy z jagnięciny, ciasta oraz
wszelkiego rodzaju wina. Jest to również wspaniałe państwo przepełnione
historią. Każde miasto greckie oraz wyspa
są miejscem, które warto poznać, dlatego też Grecja powinna znaleźć się na
liście każdego podróżnika.
Kreta – największa z wysp greckich, leżąca prawie pośrodku
drogi między naszym kontynentem a północną Afryką, to bez wątpienia „Królowa
historii” na Morzu Śródziemnym. Wyspa jest suchą i skąpą w roślinność
wyspą, najeżona górami, z mnóstwem zatok, głębokich wąwozów, wielokorytarzowych
jaskiń, wietrzejących skalnych nisz i żyznych dolin - dawała szansę przeżycia
już w neolicie, a może i dużo, dużo wcześniej. To tu już kilka tysięcy lat temu
żyli ludzie, którzy dali początki europejskiej cywilizacji i kultury, tu
narodzili się bogowie Olimpu, tu powstały mity, o których uczymy się dziś w
szkołach. Jednak Kreta odkrywająca przed nami fragmenty swej historii i
wywołując tym coraz to nowe skojarzenia, to nie tylko przeszłość. Kreta to
także dziś i jutro. Bo przecież podziwiając jej bogatą historię mimochodem
widzimy i jej dzień dzisiejszy, jej rozwój i wyzwania, przed którymi stoi.
Pałac w Knossos
Knossos to miejscowość na greckiej wyspie Kreta, położona ok
6 km na południowy wschód od stolicy tej wyspy, Heraklionu. Największą atrakcją
Knossos, pozostałość kultury minojskiej, czyli rozległe ruiny pałacu
pochodzącego z 2000–1400 p.n.e. zwanego labiryntem kreteńskim która każdego
roku przyciąga tutaj rzesze turystów, jest pałac mitycznego króla Minosa.
Monument został odkryty, w wyniku prac archeologicznych, przez Arthura Evansa w
latach 1899-1905. W ciągu kilkusetletniej historii kultury minojskiej
pałac ten był kilkakrotnie przebudowywany. Główne przeróbki dokonane zostały po
1750r. p.n.e., kiedy to prawie wszystkie budowle Krety ucierpiały na
skutek trzęsienia ziemi. Odbudowane wówczas pałace w Knossos i Fajstos
przetrwały do XVw. p.n.e. - do czasu ich zniszczenia po wybuchu wulkanu na
pobliskiej wyspie Thira (Santoryn, Santorini) i ograbienia
ich przez najeźdźców - Mykeńczyków. To, co obecnie można zwiedzać
w Knossos, to zrekonstruowane ruiny najpóźniejszego pałacu. Pałac to ponad
tysiąc połączonych ze sobą pomieszczeń, które służyły do wielu różnych
czynności. Były tam pracownie rzemieślnicze, magazyny, pomieszczenia kultu
religijnego, a także sala tronowa, w której odnaleziono charakterystyczne
malowidła. Na terenie Knossos znaleziono także tabliczki
z pismem linearnym. Wiele o życiu tutejszych starożytnych ludzi można
dowiedzieć się również z fresków. Przed tym sławnym odkryciem, miejsce to
istniało jedynie w mitologii. To o tym miejscu mowa jest w micie o Minotaurze. W wielkim skrócie wyglądało to
tak: pałac należał do króla Minosa, którego żona urodziła półbyka, półczłowieka
imieniem Minotaur. Dbając o bezpieczeństwo ludzi, Minos nakazał Dedalowi
wybudować labirynt, w którym uwięziono potwora. Potem sprowadzano dla
niego chłopców i dziewczynki na pożarcie. Cała historia kończy się jednak
dobrze, potwór zostaje pokonany przez Tezeusza i niezawodną nić Ariadny, córki
Minosa. Dużym ułatwieniem zwiedzania są tabliczki informujące, co się w tym
miejscu znajdowało. warte dłuższej uwagi
jest Wschodnie skrzydło pałacu, gdzie
znajdują się prywatne komnaty króla i królowej z toaletami, łaźniami
i basenami. Skrzydło Wschodnie
pałacu posiadało pierwotnie cztery kondygnacje - do dziś zostały trzy.
Kondygnacje te łączyła pokaźnych rozmiarów "klatka schodowa" - tzw. Wielkie Schody. Prywatne apartamenty
pary królewskiej: Megaron Króla
i Megaron Królowej także
oglądamy przez szyby. W Megaronie Królowej
widzimy słynny fresk z rybami i delfinami (stąd inna nazwa
pomieszczenia to Sanktuarium Delfina).
Dalej Kierując się do północnej części Skrzydła Wschodniego dochodzimy do Strażnicy Północnej pałacu. Główną
jego część stanowi obecnie Komnata
Byka, a w niej fresk reliefowy (wypukły) przedstawiający
szarżującego byk.
Heraklion. Muzeum Archeologiczne
Muzeum Archeologiczne posiada największą na Krecie kolekcję
eksponatów z okresu minojskiego.
I chyba tylko Muzeum Archeologiczne w Atenach może pochwalić się
większą kolekcją. Zbiory wystawione są na dwóch piętrach i co jest istotne
- kolejne sale urządzone są w porządku chronologicznym. Jeśli uwzględni się fakt, że wszystkie te
znaleziska mają ponad 3000 lat to doprawdy trudno wyjść z podziwu dla
twórców kultury minojskiej. Nie sposób omówić wszystkiego co tam można zobaczyć
- wymienię tylko najważniejsze eksponaty. W sali II wystawione są mozaiki miejskie pochodzące
z okresu Starego Pałacu (2000-1700r. p.n.e.). W następnej sali
(III) wystawiono w centralnej gablocie słynny dysk z Fajstos.
Pokrywają go znaki pisma obrazkowego (tzw. pismo linearne A - do dziś nie
odkodowane) ułożone spiralnie na jego powierzchni. W sali IV również
centralnie wyeksponowany ryton
(naczynie do mieszania wody z winem) w kształcie głowy byka, z pozłacanymi rogami.
W kolejnych salach można zobaczyć wspaniałą biżuterię, czarne wazy
z rytymi zdobieniami. Podziw budzą cieniutkie ścianki niektórych naczyń
glinianych. Niesamowite wrażenie robi też ryton z kryształu górskiego
- znaleziony został rozbity na około 300 drobnych kawałków. Wiele pracy musiało
kosztować poskładanie go w całość - takie puzzle 3D, jednak tym
trudniejsze, że poszczególne części różniły się tylko kształtem, a nie
kolorami. Przed schodami prowadzącymi na piętro ustawiono kilkanaście trumien
i sarkofagów. Na piętrze dominują freski,
głównie te oryginalne z pałacu w Knossos, z okresu późno minojskiego. Najsłynniejsze freski to: książę z lilią, delfiny
z apartamentu królowej, czy Paryżanka. Ten ostatni przedstawia minojską
dziewczynę, prawdopodobnie kapłankę lub może nawet boginię. Zarówno fryzura,
jak i wyraźnie pomalowane na czerwono usta, rzeczywiście kojarzą tę postać
z paryskimi kobietami z XIXw.
Wąwóz Samaria
Samaria liczy 18km długości należy do najdłuższych wąwozów w
Europie , niestety z powodu dość trudnego szlaku dla turystów udostępnione jest 16km. Turyści
mają pieszo do pokonania 13 km, a następnie jeszcze prawie 3 km
nadmorską równiną do wybrzeża Morza Libijskiego. Wąwóz znajduje się w południowo-zachodniej
części Krety otoczony jest Górami Białymi (Lefka Ori), a przez
niemal całą jego długość płynie bystry, krystalicznie czysty potok. (Czasami,
gdy są silne opady deszczu wąwóz jest zamykany i wejście do niego jest
stanowczo zabronione). Według wierzeń Starożytnych Greków to właśnie z
Samarii bóg Apollo przyniósł ludziom światło. Samaria jest również
rajem dla fauny i flory. Występuje tu bowiem ponad 450 endemicznych gatunków
zwierząt i roślin, czyli unikatowych dla tego regionu i nie występujących
nigdzie indziej naturalnie, np. kozy kri kri.
Ksyloskala - drewniane schody
Wejście na szlak (i do Parku Narodowego) jest w miejscu
nazywanym Ksyloskala
(1227 m n.p.m.). Nazwę tę tłumaczy się najczęściej jako
"drewniane schody". Tak naprawdę to szlak w niczym nie
przypomina schodów - raczej stromą kamienną ścieżkę, co kilka metrów przeciętą
drewnianymi belkami. Mimo, że jest sucho kamienie są śliskie i ruszają się
- trzeba bardzo uważać. Szlak zygzakiem schodzi w dół doliny. Wokół gęsty
las sosnowy, i wysokimi skałami. Po prawej widać wysoki szczyt Gingilos - 2080 m n.p.m.
Jest tu jednak bardzo gorąco i sucho. Nawet w cieniu nie czuje się
chłodu czy orzeźwiającej wilgoci. Dobrze, że chociaż trochę wieje. Za to
strumyki i źródełka nie są lodowate - można się spokojnie napić. Co
1-2 km są miejsca postojowe (widokowe), gdzie można uzupełnić wodę. Pierwszy odcinek to intensywne
zejście w dół. Na długości około 4 km schodzimy 800-900 metrów. Wokół
las prawie się nie zmienia. Pojawiają się sporadycznie wielkie krzewy obsypane
fioletowymi kwiatkami. Widoczne w dole koryta strumieni są wyschnięte.
Agios Nikolaos
Agios
Nikolaos (Święty Mikołaj).
To właśnie w tym miejscu znajduje się mała kapliczka św. Mikołaja. Dalej szlak zrobił się mniej stromy i równiejszy,
tak więc można mniej patrzeć pod nogi, a więcej rozglądać się dookoła. Kilkakrotnie
przekraczamy łożysko strumienia - początkowo wyschnięte, teraz z leniwie
płynącymi strumykami. Pojawia się więcej kwitnących krzewów i drzew
liściastych .W czasie drogi możemy zauważyć widoczne kamienie milowe niskie drewniane słupki
z metalowym oznaczeniem liczby przebytych kilometrów.
Wioska Samaria
Opuszczona wioska Samaria - to około 7 km od początku
trasy. W czasach panowania Wenecjan na Krecie powstał tu mały kościółek
pod wezwaniem Błogosławionej Marii - Ossia
Maria. Z czasem nazwa uległa skróceniu i pozostała
"Samaria", dając miano wiosce i całemu wąwozowi. Po wyzwoleniu
kościółek przejęli prawosławni, a cudowna ikona została przeniesiona
z czasem do jednego z klasztorów na półwyspie Atos.
Stalowe wrota
Wyjście z wąwozu to tzw. Żelazne Wrota - przesmyk w skałach
ma tam szerokość zaledwie 3,5 m. Jeszcze tylko 1,5 km i docieramy do końca
.Końcowy szlak jest zupełnie inny -
wędrujemy wreszcie typowym wąwozem górskim, wzdłuż koryta rzeki, w otoczeniu
wysokich skał. Im dalej w głąb, tym robi się coraz ciaśniej. Wysokie na
kilkaset metrów ściany wąwozu zdają się zbliżać do siebie,
a szerokość dna zmniejsza się do kilkudziesięciu metrów. Wędrujemy już
korytem wyschniętej rzeki. Sideroportes czyli
"Stalowe Wrota" - najwęższe miejsce w całym wąwozie. szerokość
między skalnymi ścianami wynosi 3 metry, a ich wysokość to 500 metrów . Kawałek
dalej wąwóz szybko rozszerza się w rozległą równinę.
Widoczny jest słupek 12 km,
a niedługo potem docieramy do bramy Parku Narodowego. Trasa Samarii
kończy się w miejscowości Agia Roumeli, gdzie można z widokiem
na Morze Libijskie zjeść pyszny posiłek w jednej z
restauracyjek albo odpocząć tuż nad brzegiem morza.